autor: Jakub Żąk
https://app.genial.ly/editor/6370ba67839aab0012df2eb9?from=inspiration
Zwykły wtorek ( 25 X) okazał się całkiem niezwykły. Po pierwsze zaćmienie słońca. Wprawdzie niebo było całkowicie zasłonięte chmurami, ale dobry wiatr robił co mógł, żeby choć trochę uchylić rabka tajemnicy. I udało się ! Wypatrzyliśmy!
Potem Kuba przyniósł do świetlicy żabę ! Prawdziwą! Amelka, stwierdziła, że to musiała być zaklęta księżniczka, bo skądby na naszym boisku wzięła się żaba wodna?